Umierać mi się chce
Witaj ponownie Tumblrze :)
"Czasami cholernie mnie wkurwiasz, ale bywasz najsłodszą istotą na świecie.."
- On
Depresja kliniczna a jaranie zioła..
Był nią i jest do teraz. Nie przestanie. Nie mogłabym pokochać nikogo innego.
Nie pamiętam już momentów, kiedy mogłam zdejmować bluzę jak było mi za ciepło..
"What's wrong with me? Why do I always let you down?"
Na duszy, sercu..
"Nigdy nie chciałem żyć jak wy
Jak wyjeżdżałem wyły psy
Ki Czort mnie ciągnął
Do miasta jedź tak szeptał mi
(...)
Nigdy nie chciałem żyć jak wy
Jak wyjeżdżałem wyły psy
Dusze oddałem za sławę i pieniądze blichtr..."
- Organek
Mam nadzieję, że się nie spotkamy. Mam nadzieję, że więcej mi nie powiesz tego wszystkiego co usłyszałam od ciebie przez moje krótkie życie. Wolę umrzeć niż z tobą zamieszkać. I tak już nie raz chciałam zabić się przez ciebie ale w końcu "gdybym miała problemy i chciała się zabić to by już mnie nie było" prawda? Nie chcę więcej słyszeć jak proponujesz mi żyletkę bym podcięła sobie żyły. Nie chcę słyszeć jak mnie upokarzasz i z obrzydzeniem mówisz bym zbierała na usuwanie blizn. To koniec mamusiu. Ostatni raz kiedy się do ciebie odezwę będzie w sądzie.
"Miłość - kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze"
Człowiek: To w końcu co robią tacy jak Ty?
Ja: Co robimy? Po prostu jesteśmy nieśmiertelni.
Człowiek: Nieśmiertelni?
Ja: Ludzie, którzy nigdy nie żyli, nie mogą umrzeć.- wstałam zapalając papierosa i spojrzałam, na zdziwioną minę młodego człowieka wpatrującego się we mnie. Zadawał jeszcze jakieś pytania ale to nieważne - Do niezobaczenia. Pamiętaj, żeby żyć.- Odeszłam zostając zapomniana niemalże od razu.
Zawsze sama kiedy jest źle. Potem pytasz czemu nie mówię jak się czuję.
To nic w przeciwieństwie do ciężaru, który czuję myśląc o Tobie, o nas, o tym jak Ty ranisz mnie a ja Ciebie..
Błagam. Stop.. koniec promowania
“Bulimia to nie długowłosa, ładna dziewczyna pochylająca się nad sedesem o pięknej twarzy. To bufiasta, nieszczęśliwa twarz z wymiocinami kapiącymi z jej brody i pieprzone krwawienie z nosa. Anoreksja to nie szczupła figura, nieśmiałe odmawianie ciastka. To włosy rosnące na całym twoim zziębłym, niedożywionym ciele. Depresja to nie jest modelka z rozmazanym tuszem do rzęs, wpatrująca się w zachód słońca. Jest wpatrzona w pieprzony sufit o 4 rano z piekącymi oczami, ponieważ nie może nawet znaleźć motywacji, aby je zamknąć. Samookaleczenie to nie są piękni chłopcy, całujący ręce mówiący, że nadal jesteś piękna. To paskudne blizny, kurwa, będą tam na zawsze. Ataki paniki to nie jest chowanie twarzy w pierś ukochanego i słyszenie po tym wszystkim, że wszystko będzie dobrze. Wtedy nie ma kontroli, czuje się jakby powietrze zostało ci odebrane. Choroby psychiczne nie są piękne. Nie sprawiają, że jesteś wyjątkowy i nie sprawiają, że ludzie nagle dbają o ciebie. Choroby to potwory, które niszczą życie. Więc przestań je upiększać i promować je wrażliwym nastolatkom w tym cholernym internecie…………… Kochani, weźcie sobie tą notkę do serducha, i zastanowili się nad tym chociaż na chwilę.”
— (via pracownia-dobrych-mysli)
Ohh sweetie.. I’m sorry. Remember that I love you..
Najczęściej mogłam przeczytać, że jestem zła, to nie mój interes i ludzie mają własny rozum. Walczę z zaburzeniami psychicznymi w tym odżywiania. Codziennie muszę zaciskać pięści by nie wpaść w to gówno ale dzisiaj czułam się gorzej. Czułam się grubsza. Miałam znowu zaburzony obraz samej siebie. Weszłam na Tumblra i los skurwysyn chciał bym trafiła na posty, które rozluźnią moje pięści. Wpadłam znowu.. Znowu nie mogłam zjeść obiadu. Znowu czuję się słaba bo wiem, że miało być lepiej. Było! Cholera dlaczego tak bardzo mi niedobrze od głupiej ćwiartki banana? Bo widzicie dziewczyny.. tak to działa. Przypadek i historia zatacza koło. Jedno zdjęcie, post i znowu umieram. TO JEST ŚMIERTELNA CHOROBA! To zabija marzenia, szczęście, relacje, życie, ludzi.. to zabija nawet problemy by na ich miejsce wstawić śmierć.
Brakuje mi ciebie.. przepraszam, że nie było mnie obok. Przepraszam, że dopuściłam do tego byś umarła tak młodo.. Przepraszam, że nie udało mi się ciebie wyciągnąć z tej chorej społeczności pro any. Tak mi przykro, że to nie ja umarłam.
Tylko czasem o tym zapominam..
Ale kochajmy się mimo wszystko
Cholera
Pusto mi w środeczku
..i nauczyć się oddychać.
Miałam być szczęśliwa!